Gość, który lubi porządek
Jastrząb przychodzi do gospodarstwa Andrzeja i Gienka. Nie może patrzeć na to, że podwórko, choć już nie ma błota, znowu jest zaśmiecone i brudne. Bierze się za sprzątanie. - Czy to moje podwórko? Wy powinni mnie gnać, a nie ja was - mówi. Ani Gienek, ani jego syn nie bardzo palą się do tej roboty. Potem napełniają wodą zbiornik opryskiwacza i jadą w pole robić opryski zboża. Andrzej jeździ maszyną, a starsi mężczyźni wyrywają i wycinają chwasty tam, gdzie nie można dojechać ciągnikiem z opryskiwaczem.
W stajni
Do gospodarstwa przywożą dwie nowe maszyny do testowania. Są to ładowarki. Tomek i Monika sprawdzają ich działanie przy czyszczeniu obór z obornika. - Rolnik jak zobaczy i poczuje, że nie musi się tak męczyć, to już mówi sprzedawcy „zostaw” - uważa gospodarz. Następnie do Pokaniewa przyjeżdżają ich znajomi z końmi, m.in. kucykiem Dudusiem, na którym uczy się jeździć ich córeczka i dużym koniem dla Tomka, który będzie próbował po raz pierwszy jazdy. Jak mu idzie?
Wykwinty obiad
Do Jurka i Wiesi przyjeżdża ich przyjaciółka Dorotka. Gospodarz dopuszcza swego ogiera Grama do klaczy. Potem zabiera panie na przejażdżkę motorem z przyczepką. Jadą na miejsce, gdzie Jurek buduje nowy dom. Po powrocie zasiadają do posiłku. Na obiad jest ulubiona przez mężczyznę dziczyzna.
„Rolnicy. Podlasie” w niedzielę o godz. 20:00 w Telewizji FOKUS TV.