Nakarmić konie
Andrzej zdejmuje lampki świąteczne, które zdobiły jego dom. Potem z ojcem i Jastrzębiem udają się do hali, aby załadować na taczkę warzywa dla koni. - Zobacz, co za marchew - zachwycają się gospodarze. Następnie jadą nakarmić konie, a potem z Jarkiem po drewno. Ładują na wóz przycięte uprzednio kłody, a po powrocie do gospodarstwa dziabią je na szczapy. Ułożone będą czekać do następnej zimy, żeby stać się opałem. Przy pracy wesoło śpiewają i żartują.
Słodkie kózki
Emilka z babcią na zimowym pastwisku w Laszkach podziwiają uroki życia na wsi. Emilka przywozi karmę dla krów i koni, a potem słomę, aby zwierzęta miały, gdzie się położyć. Po powrocie do gospodarstwa trwa praca w koziarni. Najpiękniejszy czas dla gospodyni to kocenie się kóz. Zachwycona kobieta przyjmuje poród ukochanych zwierząt. - Jesteś piąte pokolenie, wiesz? - zagaduje do świeżo narodzonej.
Dosiąść ogiera
Panowie z Ciełuszek spływają łódką po Narwi. - Patrz jak bobry wyżłobiły brzeg - zachwyca się przyrodą Marek. Po powrocie do domu wypuszczają ze stajni ogiera, którego ma objeżdżać. Dołącza także Maciek z Kundzicz i panowie we trójkę udają się do lasu, aby przygotować drewno opałowe. Na początku jednak trzeba przygotować piłę do pracy, czyli naostrzyć łańcuch. Kiedy jest to zrobione, praca idzie jak z płatka. Z załadowanym drewnem panowie wracają do domu.
„Rolnicy. Podlasie” w niedzielę o godz. 20:00 w Telewizji FOKUS TV.